Parcia naglące

Naglące parcia na pęcherz, powiązane czasem z bólem, częstymi wizytami w toalecie lub nieprzespanymi nocami, podobnie jak inne problemy związane z utrzymaniem lub wydalaniem moczu, nie są chorobą samą w sobie, lecz objawem, który mogą wywołać liczne choroby. Podstawą skutecznego leczenia jest wnikliwa diagnostyka: badania moczu, krwi, USG pęcherza, elektromiografia mięśni miednicy, badanie urodynamiczne. To tylko najważniejsze z badań. Ich potrzebę i zakres powinien ocenić lekarz.

Za odczucie parcia i potrzebę opróżnienia pęcherza są odpowiedzialne różne mechanizmy.

Nadreaktywność pęcherza może być wywołana przez jego unerwienie czuciowe, w wyniku zmian nabłonka wyścielającego pęcherz lub reakcji uczuleniowych na płyny i pokarmy. Inną przyczyną mogą być uszkodzenia nerwów sterujących czynnością mięśnia wypieracza moczu, zarówno w obrębie górnego neuronu (mózg i rdzeń kręgowy) jak i nerwów obwodowych (nerwy miedniczne).

Zaburzenia przewodnictwa nerwowego i niewłaściwe działanie synaps nerwowo-mięśniowych, może być wynikiem doznanych urazów, chorób wrodzonych, chorób neurologicznych, cukrzycy lub zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa. Dlatego tak ważna jest wnikliwa diagnostyka. Leczenie „domowymi sposobami” lub sięganie po leki, bez dokładnego określenia przyczyn, to działania doraźne i nieskuteczne, bo prawdziwe wyleczenie, może dać wyłącznie usunięcie przyczyn powodujących uciążliwe objawy.

Zdarza się jednak często, że proces diagnostyczny jest pomijany, niepełny lub wnioski z badań obrazowych nie korelują z objawami. W opisie MRI lub tomografii pojawia się informacja, że istniejące zmiany w budowie kręgosłupa nie są uzasadnieniem dla występujących objawów. Jednak badania obrazowe nie są badaniami czynnościowymi i fakt, że w czasie badania w pozycji leżącej nie były widoczne konflikty struktur kręgosłupa z rdzeniem kręgowym lub korzeniami nerwów nie oznacza, że konflikt taki nie występuje wtedy, kiedy chory jest spionizowany, a grawitacja i napięcia mięśni przykręgosłupowych działają ściskająco na krążki międzykręgowe. Badania obrazowe są ważne, ale nie są to badania czynnościowe. Do tych zalicza się badanie urodynamiczne i elektromiografię (EMG) mięśni miednicy z elektrodą dopochwową lub doodbytniczą (u mężczyzn i dzieci obu płci).

Istnieją dowody naukowe, w postaci badań urodynamicznych pod kontrolą RTG, że objawy określane jako parcia naglące, nie mają nic wspólnego z uszkodzeniami tkanek lub unerwienia pęcherza, ale wynikają z niekompetencji mechanizmów zwieraczowych. Chory może odczuwać nagłą potrzebę oddania moczu dlatego, że słaby mechanizm zwieraczowy spowodował napłynięcie kropel moczu do górnej cewki, co powoduje uruchomienie naturalnego, fizjologicznego odruchu mikcji. Drażniona przez krople moczu cewka, wysyła do pęcherza polecenie opróżnienia się na tej samej zasadzie, na jakiej podrażniona pokarmem tchawica wywołuje odruch kaszlowy. Chory określa mianem „parcia” odczucie, że za chwilę zgubi mocz. Reakcja skurczowa pęcherza jest wtórna do sygnałów wysyłanych przez unerwienie cewki moczowej i jest reakcją jak najbardziej prawidłową. Leczenia wymaga jednak nie pęcherz, ale źle działający mechanizm zwieraczowy. Jego funkcjonowanie można ocenić prawidłowo wyłącznie w badaniu EMG.

Próby leczenia farmakologicznego będą w przypadku niewydolności mechanizmów zwieraczowych skazane na niepowodzenie. Nie wyklucza to jednak stosowania farmakoterapii, bo jeśli zmniejsza ona częstotliwość parć, ułatwia życie i nie ma silnych działań ubocznych, to wystarczy połączyć ją z odpowiednio ukierunkowanym procesem rehabilitacyjnym, aby uzyskać najczęściej pełne wyleczenie. Jedynie poważne uszkodzenia górnego neuronu ruchowego (uraz rdzenia, mózgu i in.), mogą uniemożliwić wyleczenie, ale to raczej rzadkie przypadki.

Dodaj komentarz